WSZYSTKO DLA HANI
1% na wagę złota
Rozpoczął się
nowy rok. Pamiętam jak spędzaliśmy sylwestra 2015. Ja w ciąży z Hanią pod
sercem, Karol śpiący w łóżeczku w swoim pokoju. Kiedy wybiła północ jak zawsze
składaliśmy sobie życzenia. Żeby to był dobry rok. Żeby Karol robił postępy,
żeby był szczęśliwy… Żeby dziecko urodziło się zdrowe. Żebyśmy dali radę jako
rodzina… Prawie wszystko, co się w ciągu tego roku wydarzyło, było zgodne z
naszymi życzeniami. Prawie.
Po urodzeniu
Hani po głowie krążyły mi tysiące różnych myśli. Od takich prozaicznych: czy
Hania da radę raczkować, jeździć na rowerze, kroić chleb… Po tak ważne: czy
założy rodzinę, czy będzie miała dzieci, czy da radę wszystko sama przy nich
zrobić… Czy będzie samodzielna? Na odpowiedź na te pytania muszę jeszcze długo
poczekać. Teraz wiem tylko tyle, że jest niesamowicie sprytna i poza
oczywistymi rzeczami jak to, że zakładam jej tylko jedną rękawiczkę, czy to że
zabawki podaję jej do prawej rączki, to nie ma różnicy pomiędzy nią a zdrowymi
dziećmi. Próbuje raczkować, ale jej nie wychodzi i w związku z tym pełza…
Grunt, że przesuwa się do przodu. Nie potrafi sama usiąść, ponieważ krótka
rączka, na której się zazwyczaj opiera, nie daje jej możliwości „odbicia” się
od podłoża jak to jest w przypadku dziecka, które opiera się całą dłonią.
Jestem jednak pewna, że i tego się nauczy.
Gdy Hania miała
5 miesięcy podczas wizyty u lekarza dowiedzieliśmy się, że słyszalne są wyraźne
szmery w okolicy serca. Pani doktor dokładnie osłuchała ją z każdej strony i
nie miała co do tego żadnych wątpliwości. Ponieważ w naszym mieście nie ma
kardiologa dziecięcego załatwiliśmy w ekspresowym tempie wizytę u kardiologa w
Gdańsku. Po bardzo długim i niezwykle stresującym dla nas badaniu
dowiedzieliśmy się, że Hania ma szczelinę w przegrodzie międzykomorowej i
drożny otwór owalny. Póki co doktor kazał się nie martwić tym za bardzo. Takie
wady się występują dosyć często i zdarza się że samoistnie ustępują
(zarastają). Mamy wkrótce udać się na kontrolę i wtedy zapadnie decyzja co
dalej będziemy z tym robić. Oczywiście jako rodzice mamy nadzieję, że nie
trzeba będzie robić absolutnie nic. W tym momencie te wady nie zagrażają Hani
zdrowiu i oby tak pozostało. Niestety zapomnieć o tym się nie da i myśl o tym
czy wszystko będzie dobrze z Hani serduszkiem nieustannie krąży mi po głowie…
Początek roku to
czas rozliczeń podatkowych. Każdy z nas ma możliwość podarowania, a raczej
przekazania 1% swojego podatku na poczet różnych fundacji. Dodatkowo można
wpisać w rubryce cel szczegółowy tego swojego 1% i wtedy pieniądze trafią do
konkretnego potrzebującego. Cele są różne, fundacji jest całe mnóstwo. Moja
prośba jest taka, żeby nie zostawiać pola z wnioskiem o przekazanie 1% podatku
na rzecz organizacji pożytku publicznego pustego. Kochani ten 1% podatku to dla
Was tylko kilka kliknięć na klawiaturze więcej, bądź dla tych co wypełniają pit
ręcznie to nieco więcej zużytego tuszu z długopisu… Natomiast dla tych, którzy
ten 1% otrzymają, to bardzo dużo. Nie ma znaczenia czy Wasz 1% wynosi 10zł,
50zł czy więcej. Każda złotówka przybliża do celu. Naszym celem jest
zabezpieczenie wystarczającej liczby środków, by za kilka lat móc zaproponować
Hanusi założenie protezy przedramienia. Proteza o której myślimy kosztuje
przeszło 60 tysięcy złotych… Ze względu na wiek, w którym chcielibyśmy ją
zrobić, czas, po którym będzie należało ją zmienić, jest zastraszająco szybki.
Dzieci szybko rosną i taka proteza wystarczy na maksymalnie 2 lata. Potem
kolejna i kolejna. Docelowo moim marzeniem jest możliwość wykonania protezy
bionicznej. Taką protezę wykonuje się u osób u progu dorosłości, a jej koszt to
na dzień dzisiejszy ponad 300 tysięcy złotych. Nie wiem czy Hania tą protezę
będzie chciała, ani czy będzie jej potrzebowała, ale chciałabym mieć możliwość
zaproponowania jej takiej protezy. Chcę, żeby miała wybór. To, że urodziła się
z taką wadą, nie jest ani jej, ani naszą winą. Nie jest niczyją winą. Nie mogę
sprawić, by miała obie rączki. Mogę tylko zrobić wszystko, by czuła się kochana
i rozumiana i tego z całą pewnością będzie miała pod dostatkiem.
Jeśli ktoś
chciałby podarować Hani 1% swojego podatku
poniżej podaję
szczegóły jak należy wypełnić PIT.
Nr KRS
0000186434
Cel szczegółowy:
844/K
Dziękuję w
imieniu Hani